Garść rekomendacji na tegorocznego OFFa, ale tych nieco mniej oczywistych.
alameda
To było jak lato w środku zimy, czyli jak Alameda (po raz któryś) skradła moje zimne serce.
24 mgnienia zamkniętego w cyfrze czasu, czyli podsumowanie najciekawszych albumów wydanych w 2022 roku.
Recenzja nowej odsłony kolektywu Alameda. Brzmienie, którego się nie spodziewaliśmy… Czy aby na pewno?
