Zapraszam do pierwszej części podsumowania 2021 roku. A w nim (przy)długawy wstęp i zestaw płyt zagranicznych.
shame
Bałem się bardzo drugiej płyty Shame, bo przyznaję, że debiut trafił w czuły punkt. Na szczęście zespół kontynuuje to, co wychodzi mu najlepiej.
Bardzo miło mi oznajmić, że dołączyłem do inicjatywy OFF MINE i teksty mojego autorstwa będą się w niej […]
Są i one! 27 płyt z ubiegłego roku, do których wracałem najczęściej i wracać pewnie będę jeszcze nie […]
Shame to chłopak z blokowisk. To tam się wychował, stamtąd ma kolegów. To na pobliskim, zarośniętym pożółkłą trawą podwórku […]
Hej! Wracam do comiesięcznych przeglądów tekstów, które ukazały się w danym miesiącu na blogu. Zdecydowałem się pominąć to […]
Shame to chłopak z blokowisk. To tam się wychował, stamtąd ma kolegów. To na pobliskim, zarośniętym pożółkłą trawą […]
Jako że obszernych i niemalże kompletnych relacji z tegorocznej edycji OFF Festivalu powstała już cała masa to uznałem, […]