Obecna (?) królowa popu. Nie dziwi mnie jej obecność w tym zestawieniu, ale czy Beyoncé broni się muzycznie? Sprawdzam, słuchając płyty „Beyoncé” z 2013 roku.
contemporary r&b
Największa gwiazda popu od czasów Elvisa Presleya. Płyta, która dzięki promującym ją klipom przeszła do historii. Mowa o wydanym w 1982 roku albumie „Thriller” Michaela Jacksona.
Tych płyt nie słuchajcie. Negatywnie o wydawnictwach z 2021 roku takich artystów i zespołów, jak: Wavves, Rejjie Snow, Pizzagirl, Leon Bridges, Dam-Funk, Hawkwind, Alexis Taylor, Sneaker Pimps, Tomasz Lipnicki, Coldplay i Tom Morello. Do tego kompilacja The Metallica Blacklist.
Źródło inspiracji dla współczesnych twórców muzyki soul, rapu i popu. W dzisiejszej odsłonie cyklu wsłuchuję się w jedyny solowy album Lauryn Hill, wydany w 1998 roku „The Miseducation of Lauryn Hill”.
Jeśli jesteście z pokolenia, które lata 90-te spędziło w szkole, to na pewno pamiętacie, że karteczki z ich wizerunkiem cieszyły się dużą popularnością. Dziś plakacik podsunął mi do odsłuchu debiut Spice Girls – płytę „Spice”.
Powszechnie chwalony i nazywany głosem pokolenia. W osiemnastej części cyklu „100 albumów, które musisz przesłuchać przed śmiercią” poznaję go i ja. Dzisiejszym bohaterem jest Frank Ocean i jego płyta „channel ORANGE” z 2012 roku.