Soft Kill ze swoją płytą Savior pewniakiem wyląduje w moim podsumowaniu wyróżniających się albumów z tego roku. Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego albo jeżeli szukacie bardzo dobrego, post-punkowego wydawnictwa, to zapraszam do mojej recenzji, która ukazała się na łamach Soundrive.pl.
Soft Kill nie jest grupą, która wydając debiut, szturmem zdobyła dużą rzeszę wiernych odbiorców. To przykład zespołu, który powoli, małymi kroczkami budował swoje brzmienie, zyskiwał nowych fanów i dochodził do sedna tego, co chce im swoją grą przekazać. Na wydanym w tym roku »Savior« udało im się wreszcie wskoczyć na wyższy pułap. Szkoda tylko, że nastąpiło to w takich okolicznościach.
Z całą recenzją możecie zapoznać się tutaj.