#8 Polecanki na OFF Festival 2019: JARV IS… Jarvis Cocker

Słów kilka: JARV IS… to, jak głosi notka od zespołu, projekt stricte koncertowy. Stoi za nim Jarvis Cocker, do którego na scenie dołączają tacy muzycy jak Serafina Steer, Emma Smith, Andrew McKinney, Jason Buckle i Adam Betts. Nie ma planów wydania płyty, choć kolektyw nie wyklucza takiej możliwości. Dodatkowo grupie wydaje się przyświecać manifest (cała jego treść dostępna jest na oficjalnej stronie), któremu warto się przyjrzeć. Przede wszystkim jednak, biorąc pod lupę samą muzykę, to JARV IS… oferuje wszystko to, co inspiruje jego założyciela. Od psychodelicznego popu przez brytyjską muzykę popularną lat 90, artystyczny rock, chamber pop aż do muzyki dance. Sporą rolę odgrywają też teksty komentujące obecną rzeczywistość.

Czego przesłuchać przed: To zagwozdka, bo JARV IS… ma na koncie jeden singiel, a bazując na setlistach dostępnych w internecie, możemy spodziewać się… wszystkiego po trochu. Jarvis wraz ze swoją grupą odgrywa przede wszystkim utwory nowe, które nie pojawiły się na żadnej płycie. Dorzuca do tego kilka kompozycji z solowych wydawnictw (m.in. Homewrecker!, Further Complications, Cunts Are Still Running the World). Czasami pojawi się też coś z Pulp (zazwyczaj są to His ‚n’ Hers lub My Legendary Girlfriend), innym razem przypomni materiał z projektu Relaxed Muscle. Przygotować się nie ma więc jak, a i czekać na to, że usłyszymy największe hity z najbardziej znanego projektu Cockera (Pulp, a jak!) to rzecz daremna. Nie znalazłem też żadnego koncertu w satysfakcjonującej jakości, który można by obejrzeć przed wybraniem się na OFFa. Tak więc niewiadoma, ale relacje z koncertów, na które się natknąłem, wskazują na to, że forma wysoka.

Must listen: JARV IS… – Must I Evolve?
Na ten moment jedyny singiel tego enigmatycznego projektu, który brzmi jak… taneczny krautpop.

Dla zaawansowanych: Dyskografia Pulp, koniecznie z uwzględnieniem albumów His ‚n’ Hers oraz Different Class. Weźcie jeszcze This is Hardcore na dokładkę, a potem wróćcie do początku, czyli zupełnie zaskakujących, odmiennych od późniejszej muzyki tworzonej przez Cockera płyt Freaks i It. Jeśli macie ochotę na bardziej liryczne oblicze tego artysty, to polecam szczególnie pierwsze z jego solowych wydawnictw, wydany w 2006 r. The Jarvis Cocker Record.

Gdzie i kiedy: Piątek 02.08 | 23.40 | Scena Perlage (Główna)