Nie mogło jej zabraknąć. Oto ona — playlista totalna. Zawiera piosenki nie tylko z samej topki, ale ze wszystkich wartych odnotowania albumów, które ukazały się w 2021 roku. W sumie 380 utworów, 29 godzin i 49 minut muzyki.
Kilka informacji o playliście:
- lista jest alfabetyczna;
- po jednej piosence z danego albumu;
- bez podziału na gatunki;
- idea jest taka, by wyróżnić kompozycje z tych płyt, które uznałem za dobre, bardzo dobre i świetne oraz takich, które pochodzą z wydawnictw ciekawych i wartych poznania;
- potraktujcie ten zestaw jak muzyczny maraton i sposób na nadrobienie tego, co mogło Wam umknąć w ubiegłym roku. Wszystkiego i tak nie przesłuchacie!
- jeśli czegoś nie ma, to automatycznie nie znaczy, że mi się nie podobało. Mogło być tylko ok, mogłem przegapić lub świadomie pominąć, bo nie leży w moim guście.
Cała lista płyt, z których kawałki znalazły się na playliście dostępna jest do wglądu TUTAJ. Gwiazdki przy danym wydawnictwie oznaczają, że dany album jak najbardziej się do tej listy łapał, ale nie ma/nie było go w momencie tworzenia niniejszego zestawienia na Spotify.
Do tego polecam dwie playlisty dotyczące ścisłych topek.