White Wine (Niemcy) – jednoosobowy projekt Joe Haege, który z czasem stał się trio. Haege współpracował wcześniej z takimi grupami jak 31 Knots, Tu Fawning, Menomena czy The Dodos. White Wine z początku stanowił zbiór niezrealizowanych pomysłów z czasów współpracy lidera z poprzednimi grupami. Gdy do składu dołączyli Fritz Brückner (w trakcie nagrywania drugiej płyty), a później Christian Kuhr, zespół zaczął tworzyć bardziej zwarte i mniej eksperymentalne kompozycje. To, jak brzmi muzyka zaproponowana przez Niemców najlepiej oddają słowa Haege: „Lubię tworzyć muzykę, która grana jest wtedy, gdy kawiarnia jest już zamknięta – nie wtedy, gdy jeszcze jest otwarta”.
Dyskografia: Chroma Key (czerwiec 2011), In Every Way But One (sierpień 2013), Who Cares What the Laser Says? (luty 2016)
Dlaczego warto zobaczyć: Połączenie energii gitarowej z elektroniką plus klimat niczym z filmów noir z lat 60-tych. Więcej za rekomendację nie potrzeba.
Czego posłuchać przed: Brzydko mówiąc – dwa pierwsze albumy można sobie raczej odpuścić. To w nowym wcieleniu zobaczymy White Wine na Soundrive i na ostatnim krążku warto się skupić. Poza tym w przygotowaniu już kolejna płyta, która ma wyjść pod koniec września. Utwory takie jak „Zeitgeist Plagiarist”, „Where’s My Line?” najlepiej oddają to, czego można się spodziewać. Zespół zdążył także wypuścić bardzo ciekawy singiel pt. „Killer Brilliance” z nadchodzącego krążka i warto zobaczyć, w jakim kierunku podąży teraz ich brzmienie.
Kiedy grają: Sobota 02.09.17
Hałasy i melodie 