#3 Polecanki na SpaceFest 2018: Sunset Images

Słów kilka: Spróbujcie się czegoś o nich dowiedzieć, wpisując frazę Sunset Images Mexico w wyszukiwarkę. Wyskoczy Wam sporo pięknych zdjęć, ale nie przybliży ani o cal do poznania bliżej dwójki muzyków z Meksyku, tworzących Sunset Images właśnie. Chociaż…

W każdym razie projekt powstał pod koniec 2013 roku z inicjatywy Samuela Osorio. Początkowo grali w czwórkę, by ostatecznie zredukować liczbę członków zespołu do dwóch. Przy okazji grupa modyfikowała brzmienie, a efektem ich najnowszego wcielenia jest album Obscure Daze z 2017 roku. O występ na SpaceFest zabiegali sami; zgłosili się nawet do konkursu, którego celem było wyłonienie dwóch dodatkowych artystów, którzy zaprezentują się w Gdańsku. Jak widać, ich upór się opłacił.

Czego przesłuchać przed: Obscure Daze to płyta króciutka (trwa zaledwie 18 minut), ale konkretna. Sunset Images atakują słuchacza kaskadą instrumentalnego shoegaze połączonego z psychodelą i zakrapianego noisem. Przesterowana gitara i dobiegające zza niej niepokojące odgłosy z meksykańskim słońcem na pewno się nie kojarzą. Sunset Images na tym krótkim wydawnictwie spoglądają w otchłań, a ta spojrzenie odwzajemnia. Dość swobodna forma utworów na tej płycie pozwala przypuszczać, że ta dźwiękowa apokalipsa na żywo rozkręca się, przechodzi na stronę transu, a krótkie fragmenty stanowią jedynie punkt wyjścia do dłuższych improwizacji.

Must listen: Cała płyta

Nie wierzę, że nie macie 18 minut na przesłuchanie całego albumu. Tyle trwa jeden utwór Lonker See.

Dla zaawansowanych: Płyta Sunset Images z 2014 roku została nagrana w zupełnie innym składzie i niewiele ma wspólnego z tym, co zespół gra obecnie. EPka Hajime z 2015 roku to już efekt pracy obecnego duetu i stanowi pomost pomiędzy starym, a nowym. Oba wydawnictwa na Bandcampie.