Blind Butcher (Szwajcaria) – duet z Lucerny, który tworzą Blind Banjo Aregger i Oklahoma Butcher. Tyle wyczytać o nich można z internetowych czeluści, przynajmniej w zrozumiałych dla mnie językach. Trzeba było nie ściągać na niemieckim i pilnie studiować podręcznik. Ech. Nie ma to jednak zbyt wielkiego znaczenia, bo jak dla mnie, Blind Butcher mogą tworzyć tak naprawdę przybysze z kosmosu. Czasami wiedza nie jest potrzebna, a nawet może przeszkadzać w odbiorze, więc wybiorę taką, kosmiczną interpretację pochodzenia twórców. Na koncie mają dwa albumy, ale o pierwszym zapomnijcie, bo jest mało osiągalny, a nawet jeśli już uda się go zdobyć i przesłuchać, to niewiele ma wspólnego z obecnym obliczem muzyków. Wydany w tym roku „Alawalawa” to zupełnie inny poziom. I teraz tak. Można przyjąć kilka interpretacji. Pierwsza to taka, że muzyka na „Alawalawa” to konkretna zgrywa, ale taka pozytywna, która ma spowodować uśmiech na twarzy odbiorcy. Druga hipoteza mówi o tym, że muzycy faktycznie zostali porwani przez śmiesznych ludków z UFO. Tam trochę podszkolili swoją technikę, zmienili muzyczny światopogląd i wrócili na Ziemię, by serwować swoją pokręconą muzykę na koncertach, ku uciesze niczego niepodejrzewających Ziemian. Trzecia mówi o tym, że problem dopalaczy w Szwajcarii jeszcze nie został rozwiązany. Którego wyjaśnienia nie wybierzecie, to wiedzcie, że takie stylistyczne rozpasanie jak połączenie ze sobą disco, neue deutsche welle, glam rocka, new wave, funku, no wave czy country na jednej płycie nie zdarza się zbyt często. I gwarantuje świetną, zaprawioną kiczem zabawę na żywo.
Spotify: https://open.spotify.com/album/6G2vgfHEnMmbYsu7WGpSw9