Największa gwiazda popu od czasów Elvisa Presleya. Płyta, która dzięki promującym ją klipom przeszła do historii. Mowa o wydanym w 1982 roku albumie „Thriller” Michaela Jacksona.
funk
Ścieżka dźwiękowa do filmu opartego po części na własnym życiorysie. Do tego kultowa okładka i teledysk tytułowy, który kojarzy każdy z nas. To może być tylko Prince and The Revolution i wydana w 1984 roku płyta „Purple Rain”.
Tych płyt nie słuchajcie. Negatywnie o wydawnictwach z 2021 roku takich artystów i zespołów, jak: Wavves, Rejjie Snow, Pizzagirl, Leon Bridges, Dam-Funk, Hawkwind, Alexis Taylor, Sneaker Pimps, Tomasz Lipnicki, Coldplay i Tom Morello. Do tego kompilacja The Metallica Blacklist.
Nastała jesień, więc będzie więcej czasu na pisanie o płytach. Trochę tych wydawnictw, o których chciałbym wspomnieć jeszcze mi zostało, więc nie przedłużając, zapraszam do zapoznania się z kolejną, nadrabiankową 10-tką. W rolach głównych: New Candys, Mako Sica, Unto Others, Małomiejsca, deafhaven, Prąd, CHVRCHES, OvE, HTRK i Mazzboxx.
Dziś zespół przez wielu wymieniany jako najbardziej nielubiana przez nich kapela. Z drugiej strony – grupa ta cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. O kogo chodzi? O Red Hot Chili Peppers, a konkretnie ich płytę „Californication”.
Pierwszy soundtrack w tym cyklu i to z filmu w swoich czasach kultowego. Nie ma wyboru – słuchamy i tańczymy. W końcu to „Saturday Night Fever”.
Znów piszę o starociach. Tym razem o płytach takich artystów i projektów jak: Dalek I Love You, Anita Lane, Klaus Nomi, Stompbox oraz Roky Erickson & The Resurrectionists.
Tym razem piszę o nowościach autorstwa: The Telescopes, Dopelord, Sunnata, Neil Young & Crazy Horse, blessed, Cloud Nothings, Druga Fala, Rajka, Moonshye, Roman Wróblewski.
W zeszłym tygodniu była część pierwsza, więc dzisiaj zapraszam do drugiej. Na podsumowanie tego roku przyjdzie czas już […]
Słów kilka: Poznali się na studiach na Uniwersytecie Indiana w Bloomington. Debiut pt. Durand Jones & The Indications […]