W dzisiejszej odsłonie cyklu „100 albumów, których musisz posłuchać przed śmiercią” zapoznaję się z wydaną w 1979 roku płytą Supertramp pt. „Breakfast in America”.
Category Archive: Przeglądy
Artysta, który cieszył się największą popularnością w swojej ojczyźnie – USA. Dziś odsłuchuję Billy’ego Joela i jego album pt. „Glass Houses” (1980).
Klasyka epoki i miejsca, w którym powstał. Dziś wrzucam w odsłuchy wydany w 1994 roku „Parklife” grupy Blur.
Odkładałem odsłuch tego albumu tak długo, jak mogłem. Tym razem jednak nie miałem wyboru i cóż, musiałem zapoznać się z wydaną w 1975 roku płytą Queen pt. „A Night at the Opera”.
Pierwsza dama piosenki na płycie ze standardami autorstwa amerykańskiej legendy, kompozytora Cole’a Portera. Dziś biorę się za twórczość Elli Fitzgerald na płycie „Ella Fitzgerald Sings the Cole Porter Song Book” (1956 r.).
Królowa disco, Diana Ross, podbiła serca słuchaczy (i krytyków) już wcześniej, ale to ta płyta wywindowała ją na listy przebojów. Dziś słucham ponadczasowego, wydanego w 1980 roku wydawnictwa pt. „Diana”.
Dziś na odsłuch biorę jeden z najbardziej inspirujących albumów w historii. Mowa o wydanym w 1967 roku albumie Arethy Franklin pt. „I Never Loved a Man the Way I Love You”.
Obecna (?) królowa popu. Nie dziwi mnie jej obecność w tym zestawieniu, ale czy Beyoncé broni się muzycznie? Sprawdzam, słuchając płyty „Beyoncé” z 2013 roku.
Po 60 płytach przesłuchanych i opisanych w tym cyklu przyszedł czas na krótkie podsumowanie.
Kiedyś to było! A konkretnie dawniej to bywał rap, bo teraz rapu już nie ma. Dziś trafiamy do 1991 roku, kiedy to królowały jazzowe podkłady i ambitna nawijka. A konkretnie to płyta „De La Soul Is Dead” składu De La Soul.