Po raz drugi z rzędu album wydany w 1991 roku, ale jakże inny od poprzednio tu opisywanej „Metallici”. Dziś zatapiam się w dźwiękach „Blue Lines” Massive Attack.
hip-hop
Możecie wierzyć lub nie, ale za dzieciaka słuchałem bardzo dużo hip-hopu. Głównie polskiego, ale oczywiście też sporo „oryginalnych”, amerykańskich brzmień. I jakimś cudem całkowicie pominąłem Notorious B.I.G.’a.
Na jubileuszową odsłonę cyklu zaplanowałem coś specjalnego. Jako że zbliża się koniec roku i lada chwila będę go […]
I’d rather be a hypocrite than the same person forever. Tegoroczny dokument o historii Beastie Boys, wyreżyserowany przez […]
Słów kilka: Pochodzący z południowego Londynu Benjamin Gerard Coyle-Larner będąc dzieckiem zmagał się z ADHD i dysleksją, co, […]
Niniejsza recenzja pisana jest przez hiphopowego dyletanta. Recenzent trzyma się kurczowo przeszłej wersji tej stylistyki, a za absolut […]
Miały pojawić się w zeszłym tygodniu, ale na przeszkodzie stanęła praca i brak wolnego czasu. Kolejna odsłona powinna […]
Raper Orze(ch) to drugi (a właściwie pierwszy) z podopiecznych trójmiejskiej wytwórni HH50+. Inicjatywa ta ma w założeniu skupiać […]
Dreams & Vibrations to gatunkowiec. Dla takich niedzielnych dziadków rapu jak ja, którzy tęsknią przede wszystkim za jazzowymi […]
Historia alternatywna. Józef z Nazaretu, ten od Maryi, co to się Jezusem opiekował, zmienia zawód. Powodów nie znamy, […]
