Z przeszłości wyciągam warte uwagi projekty, a potem przenoszę je w teraźniejszość. Dziś piszę o płytach takich artystów i zespołów jak: Sugar, Lowlife, The Wants, Steve Hiett i Six By Seven.
jangle pop
Przed Wami piąta odsłona cyklu Rewinder, czyli zestawu rekomendacji ciekawych, nieco zapomnianych i często nieznanych płyt z przeszłości. Dziś opisuję twórczość: The Pale Fountains, Monks of Doom, Domovoyd, Dharma Bums oraz Body Meπa.
Zespół ważny. Dla wielu najważniejszy. Mijają lata i nadal inspiruje kolejne rzesze muzyków. Dziś mowa o The Smiths i ich albumie „The Queen is Dead” z 1986 roku.
Czas na drugi rzut pięciu płyt – starszaków. Dziś polecam wydawnictwa Hammerhead, Cemetary, The Very Things, Atomic Rooster oraz Let’s Active.
Rozpoczynam nowy, niezobowiązujący cykl pt. Rewinder. W każdym wpisie będę przedstawiać pięć płyt z przeszłości!
Gdy mnie nie było, to na Soundrive pojawił się mój tekst o najnowszej płycie duetu z LA o nazwie Surf Curse. […]
Trio logicznie rozwija to, czym ujęło nas za sprawą zeszłorocznej EPki Raj na ziemi. To nadal proste piosenki […]
Syndrom Paryski tworzą Wojtek i Sebastian, którzy rezydują w Poznaniu. Na żywo na basie wspiera ich Juliusz. Tak […]
Drugi zestaw nadrabianek, czyli krótszych polecanek. Tym razem 6 płyt, bo… łatwiej robiło mi się dzięki temu kolaż […]
Bardziej niż na nowych The Go-Betweens,RBCF pasują mi na nowe R.E.M. Popowa muzyka z wymieniającymi się wokalami, przesterowanymi gitarami i dobrym […]