Pierwsze tegoroczne nadrabianki, czyli zbiór krótkich recenzji świeżych wydawnictw. Tym razem na tapecie: Death Engine, you.Guru, Red Spektor, Rafał Iwański, The Tubs, Moron’s Morons, Yo La Tengo, cozy moss, Catalogue i Formoza.
post-hardcore
O wyższości hałasów nad melodiami w kontekście koncertów grup Maggot Heart i Unsane w gdańskim Drizzly Grizzly.
Krótkie recenzje, długie odsłuchy. Tym razem na tapecie płyty od: Trupa Trupa, Börn, Why Bother?, Prayers, Daniel Spaleniak, Hangman’s Chair, Bajzel, TV Priest, Raban, Şatellites.
Po raz kolejny buszuję w przeszłości w poszukiwaniu dobrych dźwięków. Na tapecie Embryo, Main Source, Bundle of Hiss, Rare Bird oraz Queen Adreena.
Pierwsza w tym roku odsłona cyklu krótkich recenzji przynosi sporo ciekawych wydawnictw. Nie szukajcie jednak wspólnego klucza, bo tego (tym razem) nie ma. Chyba że wysoka jakość wszystkich opisanych tu płyt, ale to przecież oczywiste, że nie zawracałbym Waszej głowy rzeczami, które nie są warte poznania.
Wracam z kolejnym odcinkiem cyklu, w którym na totalnym luzie piszę sobie o płytach z przeszłości.
W dzisiejszym zestawie krótkich recenzji będziemy poruszać się po przeróżnych krainach. Opisuję płyty takich wykonawców jak: A piszę o płytach takich artystów, jak: Wicher, Bendik Giske, Greenwald Lads Club, Yves Tumor, Rosa Vertov, Tropical Fuck Storm, Pure Bedlam, Midwife, Janusz Jurga, Ty Segall.
Dziś polecam gitarowe zespoły, z którymi warto zapoznać się w Gdańsku podczas Soundrive Festival 2021.
Zanim przejdę do opisywania nowości wydanych w przeciągu kilku ostatnich tygodni, zanurzam się na chwilę do świata staroci. Tym razem zdecydowana przewaga hałasów nad melodiami: God Bullies, Ski Patrol, Hoover, Six Finger Satellite, Чёрная Речка.
„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów”. Trudno się z tym nie zgodzić, prawda? Ja proponuję inną definicję. Szaleństwem i totalnym odklejeniem od rzeczywistości jest płytowy debiut brytyjskiego LICE pt. „WASTELAND: What Ails Our People Is Clear”.
