Słów kilka: W składzie Titanic Sea Moon znajdziemy Piotra Sulika, Dariusza Dudzińskiego i Rafała Szymańskiego. Jeśli nie przespaliście lat 90-tych, to doskonale znacie te nazwiska. W przeciwnym wypadku przypominam, że wymieniona trójka wraz z Marcinem Dymiterem, tworzyła wcześniej muzykę pod szyldem Ewy Braun. Zespół legenda, który swobodnie łączył noise rock z długimi i przestrzennymi formami zaczerpniętymi z post-rocka i mieszał je z punkową i post-hardcore’iwą prostotą. W pewnym sensie Titanic Sea Moon jest jego spadkobiercą, ale Sulikowi, Dudzińskiemu i Szymańskiemu bardzo daleko do tego, by odcinać kupony od tamtej nazwy. Pozostała w nich chęć do eksperymentów z brzmieniem i potrzeba poszukiwania nowych, muzycznych sfer. Jako Titanic Sea Moon skomponowali ścieżkę dźwiękową do spektaklu wystawianego przez słupski Nowy Teatr pt. „Stan Wyjątkowy”. „Wystąpili” też w komiksowej serii Daniela Odiji i Wojciecha Stefańca (który odpowiada także za strone graficzną grupy) pt. „Bardo”. Plany na płytę? Podobno są.
Czego przesłuchać przed: klipy z koncertów
Titanic Sea Moon działają od 2018 roku i jak na razie nie nagrali jeszcze żadnej płyty. W internecie znajdziemy jednak sporo klipów z koncertów i prób. Wszystko to znajdziecie na YouTubie.
Must listen: Titanic Sea Moon live at Desdemona | Gdynia 20.04.2019
Wybrałem poniższy klip z koncertu w Desdemonie z początku tego roku. Jego autorem jest Tomek Cieślikowski (Obrazowo). Powód wyboru prozaiczny: sam też tam byłem i potwierdzam osobiście, że w warunkach scenicznych grupa wypada świetnie.
Dla zaawansowanych: Warto i to nie tylko przy tej okazji wracać raz na jakiś czas do nagrań Ewy Braun, która nie miała słabych pozycji w swojej dyskografii. Jeśli jednak w jakiś sposób ominęła Was twórczość tej grupy, to zacznijcie od płyty Stereo z 2002 roku lub od albumu Esion z roku 1996. A na płytę Titanic Sea Moon trzeba na razie poczekać.