Teoretycznie mogłem załapać się na tę płytę jako tę, która ukształtowała moje muzyczne gusta. W praktyce odwlekałem jej odsłuch aż do dzisiaj. Czy słusznie?
rock
Dziś zapoznajemy się z klasyką amerykańskiego rocka w postaci płyty „Damn the Torpedoes” Toma Petty’ego i jego Heartbreakers.
uste włosy i gra w taki sposób, jak gdyby jutra miało nie być. Gatunek, który reprezentuje te cechy, królował krótko, ale za to bardzo intensywnie. Jednym z wydawnictw, które się do tego przyczyniły, jest opisywany dziś debiut Pearl Jam pt. „Ten”.
Przed Wami piąta odsłona cyklu Rewinder, czyli zestawu rekomendacji ciekawych, nieco zapomnianych i często nieznanych płyt z przeszłości. Dziś opisuję twórczość: The Pale Fountains, Monks of Doom, Domovoyd, Dharma Bums oraz Body Meπa.
Kolejny z zespołów, który miał zrewolucjonizować, a raczej wskrzesić ducha rock ‘n’ rolla i wprowadzić go w XXI wiek. Czy im się to udało? Mowa o debiucie The Strokes, czyli wydanej w 2001 roku płycie „Is This It”.
Dziś zespół przez wielu wymieniany jako najbardziej nielubiana przez nich kapela. Z drugiej strony – grupa ta cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. O kogo chodzi? O Red Hot Chili Peppers, a konkretnie ich płytę „Californication”.
Dziś polecam gitarowe zespoły, z którymi warto zapoznać się w Gdańsku podczas Soundrive Festival 2021.
Poczujcie się ostrzeżeni. Wymienionych poniżej płyt słuchacie na własną odpowiedzialność. We wpisie mowa o: PRO8L3M, Son Lux, Janka, Wędrowcy~Tułacze~Zbiegi, Royal Blood, Reigning Sound, GusGus, Red Fang, Stöner.
Nawet jeśli nie znacie muzyki, to na pewno kojarzycie okładkę. Ten legendarny kadr przeszedł do historii, ale czy tak samo jest z płytą, którą zdobi? Dziś odpalamy wydaną w 1969 roku „Abbey Road” autorstwa The Beatles.
Tęsknicie za Japandroids? Macie sentyment do Queens of the Stone Age z najlepszego okresu? To mam dla Was dobrą wiadomość. Z odsieczą przychodzi kanadyjski duet Cleopatrick.